Rosjanie ostrzelali Chersoń i rejon Doniecka. Zginęło pięć osób, w tym trzy kobiety

W czwartkowym ostrzale terytorium Ukrainy przez Rosjan zginęło pięć osób - trzy kobiety w Chersoniu na południu i dwie osoby na obrzeżach Doniecka na wschodzie kraju - podały lokalne władze

2023-09-28, 23:59

Rosjanie ostrzelali Chersoń i rejon Doniecka. Zginęło pięć osób, w tym trzy kobiety
Szef MSW Ukrainy: trzy kobiety zginęły w rosyjskim ostrzale Chersonia. Foto: Shutterstock/Drop of Light

"Zginęły trzy kobiety, które w tym czasie przebywały na ulicy. Codziennie jesteśmy pod ostrzałem wroga. Tylko w ciągu ostatnich 24 godzin okupanci 10 razy trafili pociskami w Chersoń i jego okolice" - napisał minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko na Telegramie.

O wydarzeniu poinformował również poinformował szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.

Dwie kolejne osoby zginęły nieopodal Doniecka. Jedna w mieście Krasnohoriwka, a druga w Marjince.

Chersoń to obwodowe miasto położone na południu Ukrainy. W ostatnich miesiącach jest miastem przyfrontowym. Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym samo miasto, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki znajdują się pod okupacją rosyjską. Już kilka dni po wycofaniu się z Chersonia Rosjanie zaczęli ostrzeliwać to miasto i jego okolice ze stanowisk artyleryjskich rozmieszczonych po drugiej stronie Dniepru. W wyniku tych działań regularnie giną cywile.

REKLAMA

Wniosek Ukrainy

Ukraina przedstawia w środę przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym swoje argumenty w postępowaniu przeciwko Rosji. Trybunał na wniosek Ukrainy ma orzec, czy Rosja, dokonując inwazji, złamała międzynarodowe prawo, w tym konwencję w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa.

Czytaj także w PAP.pl: Ukraina w NATO. Prezydent USA: do akcesji nie dojdzie, dopóki trwa wojna z Rosją

Rosja stwierdziła przed Trybunałem, że zaatakowała Ukrainę, by zapobiec ludobójstwu Rosjan w Donbasie. Reprezentujący Ukrainę profesor Harold Hongju Koh [czyt. Hongdżu Ko] podkreślił, że to bezpodstawny argument, niepoparty żadnymi dowodami, wykorzystany z pominięciem międzynarodowych procedur.

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej